Wednesday 3 October 2012

Bawaria (Polski) - 2012/09

 W presencie pare lat temu dostalam ksiazke, 501 miejsc ktore trzeba zobaczyc. No i okazalo sie, ze jak do tej pory tylko 112 miejsc odwiedzilismy i w ramach poprawienia statystyki pojechalismy w niemieckie Alpy zobaczyc Kehlstein (Orle Gniazgo = Eagle Nest). Musimy ze wstydem przyznac, ze wiedza historyczna nie blyszczymy, wiec nie od razu skojazylismy to z Hitlerem i III Rzesza.

Wiec nasza ekspresowa lekcja historii zaczela sie w piatek wieczorem, gdy po 4 godz dojechalismy to naszego hotelu. Okolica bardzo urocza, najfajniejsze miejsce jakie do tej pory widzielismy podczas naszych niemieckich wypadow. Pogoda niestety nie zapowiadala sie dobra, wiec w sobote rano pojechalismy na przejazdzke po Koningssee – bardzo uroczym jeziorku otoczonym gorami. Plywaja po nim elektryczne statki, woda czysta. Pierwszy przystanek po 35min to kosciolek St Barthomole.
wlasnie odbywalo sie tam wesele, para mloda i wszyscy goscie ubrani byli w tradycjonalne bawarskie stroje

Potem nastepne 30min i wysiedlismy na drugim koncu Konigssee, gdzie poszlismy na spacerek wokol drugiego miejszego jeziora Oberssee, gdzie w drewnianej chacie (restauracji) mozna bylo kupic swieze mleko, piwo i kromke wiejskiego chleba. Spokoj i cisza, nawet nadciagajace ciemne chmury nie popsuly nam humorow.

Wieczor w ramach relaksu spedzilismy w Rupertus termach – nie az tak spektakularne jak w Budapeszcie ale frajda byla, szczegolnie w basenie na dworzu gdzie co chwila zmienialy sie kolory, takie troche disco ale fajne.
W niedziele nie poszla wg planow. Wycieczke historyczna po okolicy byla wykupiona wiec nie mielismy wyboru i musielismy na szybkiego wymyslec plan B. No a jak sie zbytnio historii nie zna i przyjezdza nieprzygotowanym to latwo nie bylo – ale z pomoca internetu na komorce i mapa w reku postanowilismy podazyc trasa wycieczki.
Pierwszy przystanek to byl Obersalzberg – spokojna wioska, ktora przeksztalcono w poludniowy sztab Nazistowskiej Partii. Podczas II wojny swiatowej Hitler najwiecej czasu spedzil tu w Obersalzberg i Wilczym Szancu.  Dzis wybudowano tam centrum dokumentacji z ciekawym audio przewodnikiem a pod nim znajduje sie bunkier. Obersalzberg byl pod okupacja amerykanow do 1996 i tylko mala jego czesc byla otwarta dla turystow.
Hitler od poczatku lat 30stych spedzal wakacje tutaj wynajmujac maly drewniany domku Haus Wechenfeld – to tu napisal 2gi rozdzial “Main Kampf” . Z pieniedzy, ze sprzedazy ksiazki po zostaniu kanclerzem kupil i rozbudowal domek i tak powstala okazala wielka rezydencja Berghoff. Na poczatku Hitler byl portetowany jako bardzo przystepny, kochajacy nature i dzieci, piekna sceneria dopelniala ten obraz. Bardzo szybko Obersalzberg przeksztalcilo sie w meke dla czlonkow parti nazistowskiej i tlumy zaczely naplywac by zobaczyc Hitlera. W tym tez czasie nazisci zaczeli wykupywac (lub zmuszac do sprzedazy) mieszkacow Obersalzberg i w rezultacie wszyscy mieszkancy emigrowali a ich domy zostaly zamienione na placowki partyjne i domy czlonkow partii. Za tym wszystkim stal asystent Hitlera, bardzo przewrotny, Martin Bordman. Hitler uwielbial Berghof, bedac tam codziennie chodzil na przechadzke do Mooslahnerkopf herbaciarni, mala drewniana herbaciarnia okolo 1km od Berghof – wiekszosc zachowanych zdjec Hitlera tam wlasnie zostala zrobiona (aczkolwiek czesto uwaza sie nieslusznie, ze pochodza one z Kehlestein). 
Tak wygladal Berghouse (dom Hitlera) Nazi spalili go tuz przed wkroczeniem Armii Czerwonej a wszystkie inne pozostalosci zostaly porozbierane przez rzad Bawarii w 1953 i 2003 roku (dzis na miejscu domu jest 13 dolek pola golfowego), w obawie ze zamieni sie to obiekt kultu neo-Nazistow.

W ramach 50 prezentu urodzinowego narod niemiecki wybudowal dom Kehlsteinhaus (Orle Gnazdo) 1834 metrow npm – oczywiscie Martin Bordman stal za tym. Prowadzi do niego stroma 28% 6.5 km droga po czym ostatni 120 metrow jedzie sie piekna winda z bronzu w szybie wydrazonym w skale.  Obecnie znajduje sie tam restauracja. Budynek zostal czesciowo zbyrzony podczas II wojny swiatowej ale wielki czerwony kominek z marmuru czerownego, present od Musoliniego, uchowal sie.

Wredne wrony (a moze to sa kruki?) wogole sie ludzi nie boja, jedza z reki i wyjadaja z talerza jak tylko nadarzy sie okazja

Z budynku roznosi sie przepiekny widok aczkolwiek Hitler nie lubil Kehlstein, gdyz mial lek wysokosci, i odwiedzil go tylko pare razy w towarzystwie dyplomatow zagranicznych. 
Jak mysmy tam dotarli bylo niesamowicie, bylismy nad chmurami i widac tylko bylo czubki sasiednich gor - jak w bajce, niesamowite wrazenie
Hotel zum Turken polozony byl w bardzo bliskim sasiedztwie Berghof (domu Hitlera) i cieszyl sie bardzo duzym powodzeniem wsrod naplywajacych fanow Hitlera. I to byl problem, gdyz bardzo wczesnie zwrocil na siebie uwage Martina Bordmana, ktory na poczatku chcial go kupic ale dostal odmowe po czym zeslal wlasciciela do Dachau i po torturach zmusil do sprzedazy (oficialnie zaplacil rynkowa cene 165tys ale 90tys z tego automatycznie zostala zciagnieta na partie a reszta poszla na pokrycie kosztow sprzedazy i w rezultacie wlasciciele nie dostali nic). Po przejeciu przez nazistow hotel zostal zamieniony w dom dla zolnierzy. Podczas bombardowan w 1945 zostal prawie doszczetnie zburzony i gdyby nie to, ze corka bylego wlasciciela odkupila ruiny hotelu (repatriacji) zostal by kompletnie zrownany z ziemia jak wszystkie inne budynki by zniszczyc jakiekolwiek znaki po okresie III Rzeszy. Dzis dalej nalezy do rodziny i funkcjonuje jako hotel. Pod hotelem sa bunkry, do ktorych mozna wejsc - znajduja sie tam sale tortur pomalowane na czarno i okolo 1km tunelow (reszta zamknieta ze wzgledow bezpieczenstwa). 

Adolf Hitler urodzil sie w Austrii kolo Linz i chcial zostac malarzem, ale zostal odrzucony przez Wiedenska Akademie dwa razy. Nie znosil palaczy i mial klopoty z ukladem trawienia co zmusilo go do zostania vegetarianinem. Wierzyl nieograniczenie swojemu doktorowi, Thodorowi Morell, ktory specializowal sie w medycynie niekonwencjonalnej. Niektorzy historycy twierdza, ze Hitler byl uzalezniony od methamphetaminy szczegolnie w ciagu ostatnich paru lat zycia, inni twierdza ze pokazywal symptomy parkinsona i syfilizmu.

Eva Braun byla dlugoletnia kochanka Hitlera i przez 40 godz zona Hitlera. Poznali sie jak Eva miala 17 lat i pracowala jako asystetka jego fotografa, Hitler byl 23 lata starszy. Niemcy nie wiedzieli o istnieniu Braun az do czasu jej smierci, 29 kwietnia 1945, Hitler uwazal ze jest atrakcyjny dla kobiet i zwiazek z Eva oslabil by jego pozycje polityczna. Razem z Hitlerem popelnili samobojstwo w bunkrze w Berlinie (ona polknela kapsulke z cyjankiem a on zastrzelil sie). Dzien przed planowanym samobojstwem, 2 teriery Evy zostaly zastrzelone in a rozkazkaz Hitlera kapsulka cyjanku zostala wyprobowana na jego owczareku niemieckim , Blondi. Eva nie byla czlonkiem parti, interesowala sie moda, sportem i fotografia – wg historykow miala bardzo minimalny wplyw na Hitlera, ale Hitler byl bardzo do niej przywiazany i w testamencie zapisal jej 12tys marks. Ich ciala zostaly wyniesione z bunkru i spalone dosc dokladnie, ostatecznie pochowani zostali w Magdeburgu razem z Gobelsem z rodzina (zona i 6cioma dziecmi).

Hitler with Eva Braun in Berghof (se swoimi psami)

I tak oto przebiegla nasza bardzo ciekawa lekcja historii (mam nadzieje, ze duzo nie poprzekrecalismy)

No comments: